Chusta wykonana jest z świetnej bawełny i barwiona, jak na razie, niespieralnymi barwnikami (podobno naturalne). Ma długość 4,7m i szerokość ok. 80cm. Upleciona bardzo dostosowującym się do ciała splotem.
Mariannę wiązałam od pierwszego tygodnia życia i czynię to do dnia dzisiejszego.
Wiązać uczyłam się sama z dołączonej do chusty czytelnie przygotowanej instrukcji.
Poniżej przedstawiam foto-prezentację.
Zdjęcia z wcześniejszych etapów życia Mańki w chuście umieszczę w przyszłym tygodniu, jak już wrócę do naszego domu z urlopowych wojaży.
od urodzenia Mania lubi chustowanie |
Mańka w chuście uspakaja się momentalnie, zwłaszcza wieczorami |
to naprawdę ciekawe doświadczenie i można zrobić fajne zdjęcia:) |
chusta jest również miły kocykiem |
lub prześcieradłem |
i ja i Mania uwielbiamy noszenie w chuście |
Przeglądamy się w lusterku. To zdjęcie po prostu lubię, więc zamieściłam:) |
Tata podlewa ogród z córeczką. |
chusta super przydała się podczas wizyty w ZOO |
Zachęcam do chustowania. Chusta przydaje się:
- w życiu codziennym w domu, gdy mała marudzi, a trzeba podać obiad, odkurzyć, pomalować ścianę, wyskoczyć do sklepu bez wózka, zanieść coś sąsiadce itp.;
- w życiu imprezowym - wyjazdy weekendowe na wieś, na np. turniej rycerski, wyjazdy nad morze, gdzie zejście do morza stanowi skarpa ze 140-stoma schodami, a także zwykłe wizyty rodzinne;
- w wózku - do wyścielania spacerówki zrobionej z maksymalnie sztucznego materiału lub zamiast kocyka do przykrycia;
- podczas spacerów i posiedzeń na trawie;
- do zrobienia chamaka:)
W razie pytań śmiało piszcie, co mogę, pomogę.
Czołem Mamy,
- Dominika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz