na metrze |
- zakupy w "normalnym" tempie w ulubionych małych sklepikach, gdzie wejście z plądrującym małym eksploratorem świata oznaczałoby raczej non-stopowe odpowiadanie na brzęczące: "ta-da, ta-da?", czyli po naszemu: co to?, aż do uzyskania odpowiedzi, niż radość z poszukiwania dawno upatrzonych artykułów,
- prawie że do woli czasu na czekające w kolejce pozycje książkowe, a wśród nich m.in.:
- "Każde dziecko może nauczyć się spać" - o tym jak usypiam dziecko, z czym jest dobrze, a co jest problemem napiszę w innym poście,
- "Dzieciozmagania - z maluchem przez pierwsze 5 lat" - o jakiegoś czasu urzeka mnie to kilkuset stronicowe tomisko, na pewno nie omieszkam wspomnieć w którymś kolejnym wpisiku,
- "Jak żywić niemowlęta i małe dzieci" + "Karmimy małe dziecko" - moje małe cudo, które na widok czegokolwiek do jedzenia zaczyna mówić "mniam-mniam" domaga się czegoś więcej niż warzywno-mięsne zupki niczym prawie nie przyprawione, co chętnie zmusza mnie do zasięgnięcia porad na temat ciekawego menu dla małych dzieci, a tym samym zaoszczędza czas na wymyślenie czegoś, co maluch chętnie by spałaszował,
A wieczorem, miło znów jest zobaczyć swoje kochane dziecię, nieco stęsknione, ale bez przesady, przytulić się, pobawić, umyć i ułożyć do snu. Następnie przygotować mleczko na rano, butelkę z "piciu" na noc - bo przecież nigdy nic nie wiadomo, pieluchę - bo tu też nie wiadomo, czy jakaś zagubiona kupa nie zechce nad rankiem udać się na ten świat przy okazji zakłócając błogi sen jej właścicielki i mamy, czyste ubranko na kolejny dzień, samemu się ogarnąć, coś jeszcze poszperać w wirtualnym świecie, pogadać z domownikami i .... udać się na zasłużony odpoczynek.
Tak, ewidentnie i absolutnie wszystkim spracowanym i wychowującym dziecko mamom polecam taki dzień, choć raz na miesiąc. Jest to jednocześnie i dziwne i wspaniałe, a z pewnością warte spróbowania:)
- Dominika
ps. uważam, że mama powinna być wyposażona w guzik do zatrzymywania czasu na właśnie takie czynności jak: sen, maseczka na twarz, 15min na lekturę ulubionego czegokolwiek i oczywiście blogowanie:), na które osobiście ostatnio po prostu nie zdążam....... też tak masz, mamo lub nie-mamo?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz